Jak się w tym wszystkim nie pogubić...

Zacznij od początku. (To znaczy od końca...)
A dalej rób jak chcesz...

Wykaz tematów
:
Fikcja naukowa/nauka fikcyjna
Fumelopedia
Matematyka inaczej
Meta
Myśli rozsypane (poezja/piosenki)
Na bieżąco
Recenzje (prawdziwe i nie)
Rodzina
Swoją szosą (dygresje na temat)

23.1.09

Hotel Hilberta


Hotel Hilberta to hotel o nieskończonej liczbie miejsc.
Jest użyteczny, jeśli ktoś chce mieć pewność, że bez uprzedniego rezerwowania na pewno znajdzie wolne miejsce na nocleg.
Pewnego razu wszystkie miejsca w Hotelu Hilberta były zajęte. Nagle do Hotelu przybył niezwykle ważny gość: sławny podróżnik gwiazdowy Ijon Tichy. Co tu zrobić? Sprytni recepcjoniści znaleźli proste rozwiązanie. Zadzwonili do każdego z gości, prosząc, by przeniósł się do pokoju o numerze o jeden wyższym od obecnie zajmowanego. W ten sposób nikt nie został bez pokoju, zwolnił się natomiast pokój numer 1, w którym ulokowano Ijona Tichego.
Innym razem -- przy znów pełnym hotelu -- zdarzyło się, że przybyła nieskończenie liczna wycieczka Indukcjonistów. I jakże tu zostawić ich bez dachu nad głową! Ale i na to znalazł się sposób. Recepcjoniści zadzwonili do wszystkich gości, prosząc ich, by każdy przeniósł się do pokoju o numerze dwukrotnie wyższym od obecnie zajmowanego. W ten sposób pokoje o numerach nieparzystych zostały zwolnione -- i w nich ulokowano Indukcjonistów.

[opowieści o Hotelu Hilberta pochodzą z różnych źródeł - przyp. WAdF]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy